Witaj w SP-QRP
Szukaj


Menu

 Główne
 Strona główna
 Szukaj
 Ankiety
 Wyślij artykuł
 Strony
 Dla początkujących
 Technika
 Ranking SP-QRP
 Minigiełda
 Zawody
 Recenzje sklepów
 Free QRP
 Forum
 Info
 Archiwum
 Tematy
 Statystyki
 Skrzynka kontaktowa
 Sponsorzy
 Użytkownicy SP-QRP.PL
 Cluster SP-QRP
 Zasoby
 Pliki
 Linki
 Galeria SP-QRP

Użytkownicy
Witaj, Anonimowy
Login
Hasło
(Zarejestruj się)
Członkostwo:
Ostatni: DL1ENZ
Nowe dzisiaj: 0
Nowe wczoraj: 0
Wszystkie: 2880

Na stronie:
Gości: 62
Użytkowników: 0
Razem: 62

Licznik
Otrzymaliśmy
26314385
odsłon strony od 08.06.2005

 
TRX 80m SQ8LUV





Na początku miał to być trx opisany w majowym i czerwcowym miesięczniku ŚR z 2004 roku (cykl Eksperymentalne Konstrukcje Radiowe), które to pismo w owym czasie było dla mnie prawdziwym błogosławieństwem.



Z w/w konstrukcji zostało tylko kilka bloków, jak generator VFO, mieszacz, czy typowy tranzystorowy wzmacniacz w.cz. Reszta to kompilacja różnych, studiowanych przeze mnie schematów, oraz mnóstwo eksperymentów, jako że sam nie umiałem np. obliczać dopasowania impedancji wejściowych i wyjściowych poszczególnych stopni itd. (niektóre realne wartości elementów sprzegających poszczególne bloki mogą różnić się od podanych na schemacie).

Odbiornik jest homodyną, na wejściu której zbudowałem dwuobwodowy filtr pasmowy z przestrajanymi cewkami (cewek tych, podobnie jak i innego "złomu elektronicznego" mam mnóstwo:). Obwody wejściowe są sprzężone pojemnościowo zarówno z anteną jak i wzmacniaczem w.cz.



Generator VFO, na początku przestrajany obwodem LC (pokrywał całe pasmo 80m), po namyśle przerobiłem na VXO z rezonatorem ceramicznym 3.584 MHz, gdyż zależało mi przede wszystkim na lepszej stabilności częstotliwości oraz głównie na telegraficznym wycinku pasma (pracuje teraz w zakresie 3.496- 3584 MHz ijest całkiem stabilny). Razem z separatorem został zlutowany na oddzielnej płytce z laminatu, podzielonej na odpowiednie pola za pomocą brzeszczotu. Do przestrajania użyłem kondensatora powietrznego z odbiornika radiofonicznego (też mam ich wciąż kilka;)), łącząc równolegle wszystkie jego sekcje.



Jeśli chodzi o mieszacz to eksperymentowałem z układem NE612, jednak nie słyszałem wielkiej różnicy między nim, a tym zrobionym na diodach i wydawało mi się bardziej ciekawe zostać przy tym drugim. Pomysł również zaczerpnięty ze ŚR, a diody jakich użyłem to uniwersalne 1N4148, chociaż stare germanowe również dawały radę (może nawet są to tego bardziej odpowiednie).
Przy budowie mieszacza użyłem zalecanego rdzenia z F-82, ale na przypadkowym rdzeniu (chyba z symetryzatora antenowego UKF), również działał bez mocno wyraźnego pogorszenia jakości odbioru:).



Kolejny stopień to typowy Pi filtr m.cz., którego chyba nie ma sensu opisywać i typowy wzmacniacz m.cz na LM386, należało tylko dobrać odpowiedni elektrolit pomiędzy pinami 1 i 8, tak aby się nie wzbudzał przy większym wzmocnieniu.



W pewnym momencie postanowiłem zawęzić pasmo odbieranego sygnału, gdyż jeśli chodzi o telegrafię, odbiornik pracował za szeroko. Na wzmacniaczu operacyjnym LM301 zbudowałem filtr m.cz, który powinien przenosić sygnały o szerokości 500Hz (w praktyce wydaje mi się, że jest to trochę więcej;)).

W którejś fazie eksperymentów, niezbędne okazało się dobudowanie jednego stopnia wzmacniacza, pomiędzy mieszaczem a wzmacniaczem m.cz. W tym celu zamontowałem nawet dodatkowy przełącznik, ale kiedy dołączyłem bodajże "filtr telegraficzny", wzmacniacz ten przestał być konieczny.

Na schemat ciekawego nadajnika natrafiłem jakiś czas później. Zamiast użytych oryginalnie tranzystorów BC212 i BC182 użyłem zamienników- BC556 i BC546, w stopniu końcowym pracuje BD139. Cewkę obwodu kolektora tranzystora mocy nawinąłem na dwuotworowym rdzeniu z telewizora. Na wyjściu nadajnika typowy Pi filtr, którego cewki nawinąłem na korpusach zrobionych z rurek do wody PVC.



Na wejściu zasilania proponuję podłączyć diodę, typu 1N4004 (1N4001, 1N4002), ja tego nie zrobiłem podczas uruchamiania i kilka razy wstając rano zaspanym, podłączyłem odwrotnie krokodylki zasilacza warsztatowego. Dlatego wolę kupować tranzystory na zapas;)

Odbiór/nadawanie przełączam ręcznie, jako że zaczęło mi brakować miejsca na zamontowanie przekaźnika i nie chciało mi się już po prostu z tym bawić. Przy załączonym odbiorniku pali się dioda koloru zielonego, podczas pracy nadajnika czerwona (na schemacie ich nie opisałem).
Do zasilania, szczególnie nadajnika i VXO, należy użyć dobrego zasilacza z odfiltrowanym i stabilizowanym napięciem.

Wszystkie poszczególne segmenty odbiornika są zbudowane na oddzielnych płytkach z laminatu "rzeźbionych" brzeszczotem, dzięki czemu mogłem bez problemu eksperymentować z poszczególnymi blokami urządzenia. Są one zamocowane na jednej większej płytce stanowiącej masę połączoną z obudową radia. Nadajnik jest zmontowany na oddzielnej płytce, a generator VXO dodatkowo w ekranowanej obudowie. Do wszystkich newraligicznych połączeń (wejście/wyjście antenowe, połączenia VFO itd.) użyłem ekranowanych kabli koncentrycznych odpowiedniej średnicy połączonych z jednej strony do masy układu.

Sporym problemem była dla mnie rozbieżność częstotliwości jaka pojawiła się pomiędzy odbiornikiem i nadajnikiem, rzędu chyba z 600Hz. Być może poszedłem na skróty, ale po prostu dobudowałem do odbiornika prostego RIT-a (dioda pojemnościowa, opornik, potencjometr i kondensator), ustawiłem go tak, żeby częstotliwość nadawania pokrywała się z częstotliwością odbioru i zaznaczyłem punkt "0" na obudowie przy potencjometrze. Zaletą tego rozwiązania jest to, że mogę zawsze się odstroić odbiornikiem i wołać stacje pracujące ze splitem, przydatności tego miałem już okazję doświadczyć wołając jakąś "wziętą" stację okolicznościową:). Dziś zbudowałbym inne VFO, z użyciem tranzystorów BF 245 i dwa identyczne, oddzielne separatory dla nadajnika i odbiornika. Oczywiście dobudowałem również i podłączyłem do wzmacniacza m.cz monitor cw, załączający się podczas kluczowania, oraz zewnętrzny klucz elektronowy w/g DL4YHF z dwoma buforami pamięci RAM i EEPROM, przydatny w zawodach i do codziennych łączności. Schematu monitora nie narysowałem, jest ich bardzo dużo w sieci, ale jeśli ktoś sobie życzy to podeślę.

Dodam, że można ćwiczyć nadawanie telegrafii bez uruchamiania trx-a włączając tylko sam podsłuch i wzmacniacz m.cz.

Tranceiverek nie ma dołączonej skali częstotliwości, stwierdziłem że nie opłaca się dalej z nim bawić, przypominałoby mi to "malucha" z aluminiowymi felgami;), daję sobie radę przy pomocy oznakowania pokrętła częstotliwości.

Do budowy urządzenia, oprócz multimetru, używałem miernika częstotliwości, generatora TDO (zrobionego specjalnie na tą okazję:)), oraz sondy w.cz ze sztucznym obciążeniem, a także Ic 745 jako odsłuchu.

Trx nie doczekał się jeszcze ładnego panela czołowego, jako że nie posiadam drukarki, ale jako miłośnikowi "ugly constructions" to nie przeszkadza;).

Na zdjęciach, oprócz schematów poszczególnych bloków radiostacyjki, dołączam własnoręcznie zbudowany zestaw do QRP- trx, klucz i manipulator jednodźwigniowy.

Krzysztof, SQ8LUV









Prawa autorskie © SP-QRP Wszystkie prawa zastrzeżone.

Opublikowane: 2012-04-13 (34264 odsłon)

[ Wróć ]


SP-QRP.PL
SP-QRP.PL
Tworzenie strony: 0.06 sekund