Strona: 1/3
Problem
dopasowania anten, a dokładniej konieczności uzyskiwania niskiego
współczynnika fali stojącej WFS.
Co sprowokowało
mnie do poruszenia tego tematu? Niestety dyskusje „fachowców”
antenowych omawiających swoje wyczyny antenowe, które to
słyszałem na popularnej 80-tce, a przez wakacje dużo słuchałem.
Uogólniając różnego rodzaju niefortunne wypowiedzi
można je sprowadzić do następującego poglądu wyrażanego w tych
wywodach: „Antenę trzeba doprowadzać do stanu by WFS był równy
1,0 bo inaczej to nie jest antena i nie da się na niej nadawać” –
nic bardziej błędnego!!! Mam nadzieję, że młodzi adepci
krótkofalarstwa nie przejmują się takimi pouczeniami i nie
zaprzestają pracy gdy stwierdzą, że ich anteny odbiegają od tego
„wzorcowego” parametru.
Gdzie zatem leży prawda?... Niestety w
teorii anten. Problem polega na tym, że trzeba wiedzieć z skąd
bierze się fala stojąca w układach antenowych i jaki ma wpływ na
straty, czyli pogorszenie nadawania?...
Fala stojąca w
liniach zasilających pojawia się gdy oprócz fali padającej
(przesyłanej z nadajnika do anteny) pojawi się fala odbita (od
anteny do nadajnika) jako efekt niedopasowania toru przesyłowego:
tj. impedancji nadajnik - linia zasilająca – antena. Współczesne
tranzystorowe transceivery są tak konstruowane, że przystosowane są
do „anten” o impedancji 50 Ω. Co to oznacza?... Muszą one
widzieć taką impedancję od strony linii antenowej, by przekazać
maksymalną moc. Niestety taki warunek jest rzadko spełniony.
By
dokładnie przyjrzeć się tematowi, musimy sobie wyobrazić, z czego
skalda się nasz tor od nadajnika do anteny. Po pierwsze mamy właśnie
nasz nadajnik (kończący się na gniazdku antenowym transceivera),
linie antenową (czyli tzw. kabel zasilający – najczęściej
koncentryczny 50 Ω) oraz na końcu antenę, „widzianą”
bezpośrednio przez linię zasilającą. Na początek nie jest źle,
bo i nasz nadajnik ma impedancję 50Ω jak i linia zasilająca ma
impedancję 50 Ω. Na impedancję – wspomnę składa się składowa
czynna R (związana z wydzielaną mocą w antenie) i składowa bierna
j X (pojemnościowa, bądź indukcyjna) z którą mamy tylko
kłopoty!
W prawidłowych warunkach dopasowania składowa czynna
powinna być równa R=50 Ω, a składowa bierna j X=0Ω. W
przypadku niedopasowania nadajnik – linia zasilająca nastąpi
wzrost strat w stopniu końcowym nadajnika co może w skrajnym
przypadku doprowadzić do jego uszkodzenia (współczesne
transcivery są przed tym zabezpieczone układami obniżającymi moc
nadajnika). Gdzie zatem jest problem skoro nadajnik i kabel ma
impedancję 50Ω?
Następna strona (2/3)